Czarnecki deklaruje, że na manifestacji 13 grudnia "tak jak 29 września na marszu w obronie TV Trwam, nie będzie żadnych incydentów".
- Kiedy PiS ma pełną pieczę nad kontrolą służb porządkowych, to incydentów nie ma i nie będzie. To już jest raczej zasługa bardzo fatalnie funkcjonujących sił policyjnych11 listopada, że do incydentów doszło, ale to nie była manifestacja PiS-u - uważa europoseł.
Jego zdaniem, za burdy, które miały miejsce podczas marszów z okazji 11 listopada, odpowiada policja. - Mam nadzieję, że policjanci, którzy spowodowali zadymę, będą rozliczeni za to już niedługo - powiedział. - Bo tego nie zrobiły krasnoludki ani sierotka Marysia. Osoby funkcyjne w Komendzie Głównej i Komendzie Stołecznej Policji i osoby, które zrobiły tę zadymę 11 listopada, które prowokowały uczestników demonstracji, odpowiedzą za to. Jestem o tym święcie przekonany - dodał.
Czarnecki zapowiedział, że to PiS przygotuje służby porządkowe na grudniową manifestację. - My będziemy mieć teraz swoje służby porządkowe i każdy pan, który przyjdzie w kominiarce, będzie miał ją zdjętą z głowy. Obojętnie, czy będzie miał blachę policyjną, czy nie - zapowiedział polityk.
Czytaj więcej: MARSZ PiS 13.12.2012: II Marsz Niepodległości i Solidarności przejdzie przez Warszawę