Marsz PiS 13 GRUDNIA. Kaczyński: POLSKA jak CHINY. Gdyby nie RZĄD TUSKA i to chore państwo bylibyśmy POTĘGĄ ŚWIATA - ZDJĘCIA

2011-12-14 12:00

Marsz Niepodległości i Solidarności zorganizowany przez polityków PiS w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego upłynął spokojnie, bez zamieszek, ale nie obyło się bez kontrowersyjnych haseł wykrzykiwanych z ust Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS stwierdził, że wystąpienie ministra Radosława Sikorskiego w Berlinie było "HOŁDEM BERLIŃSKIM". Kaczyński atakował też rząd Donalda Tuska. Jego zdaniem gdyby nie "to chore państwo" Polska byłaby drugimi Chinami, stałaby na czele Europy i świata.

Jarosław Kaczyński w otoczeniu ok. 3 tysięcy swoich zwolenników pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego przed Belwederem wygłosił płomienne przemówienie w 30. rocznicę stanu wojennego.

Wystąpienie prezesa PiS miało jednak niewiele wspólnego z uczczeniem pamięci ofiar stanu wojennego. Polityk opozycji nawoływał do walki o suwerenność ojczyzny. Nawiązał tym samym do wystąpienia szefa MSZ, ministra Radosława Sikorskiego na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej w Berlinie.

- Chcę wam tutaj przyrzec, że PiS stanie na czele walki o Polskę suwerenną, która decyduje sama. Stać nas na to, gdyby nie to chore państwo i sojusze interesów i interesików nasz naród znany z przedsiębiorczości parłby do przodu jak Chiny. Bylibyśmy na czele Europy i świata - głosił Kaczyński.

Jarosław Kaczyński rzucał oskarżenia pod adresem rządu Donalda Tuska, mówił o HOŁDZIE BERLIŃSKIM. - Trudno sobie wyobrazić sytuację groźniejszą, niż wtedy gdy przedstawiciele władz demokratycznego państwa zaczynają składać hołdy innym państwom - ocenił.

Padły mocne słowa: HAŃBA, złamanie KONSTYTUCJI, NADUŻYCIE.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają