Najpierw marsz pamięci w kolejną miesięcznicę katastrofy pod Smoleńskiem, a dwa dni później marsz Rosjan, którzy chcą w Polsce świętować swoje narodowe święto. Czy w Warszawie dojdzie do starcia kibiców z Rosji z polskimi kibicami oraz uczestnikami obchodów smoleńskich miesięcznic? Policjanci przygotowują sie na wypadek zamieszek kibiców, ale według szefa rządu nie ma się czego obawiać.
Premier Donald Tusk jest przekonany, że marsz Rosjan z okazji Dnia Rosji będzie miał pokojowy charakter, a kibice nie będą prowokowali żadnych awantur. - Doświadczenie z wielu turniejów pokazuje, że kibice rosyjscy poza granicami Rosji zachowują się z reguły pasywnie i spokojnie - zapewnił Tusk.
Związek kibiców z Rosji zwrócił się z prośbą o umożliwienie przemarszu 12 czerwca 2012. Komenda Stołeczna Policji przygotowała 4-5 alternatywnych tras marszu w zależności od ilości rosyjskich kibiców i od miejsca, gdzie zostaną zakwaterowani.