Marszałek naprawia kombajn

2008-07-30 7:00

Co za niespodzianka... krytykowani posłowie jednak do czegoś się nadają!

Okazuje się, że politycy coś jednak potrafią... Zwłaszcza poza Sejmem i podczas wakacji. Wicemarszałek Jarosław Kalinowski (46 l., PSL) umie na przykład naprawić kombajn. Widzieliśmy to na własne oczy.

Wczoraj opisywaliśmy sondaż, w którym blisko 45 proc. Polaków uważa, że ten Sejm jest gorszy od poprzedniego. Parlamentarzyści lenią się, kłócą i ośmieszają. W nosie mają ciężką pracę. Chyba że opuszczą gmach przy ul. Wiejskiej i rzucą się wir domowych zajęć.

Wtedy potrafią zmienić się nie do poznania... Przykład? Jarosław Kalinowski ledwo co zrzucił sejmowy garnitur, a już w roboczym stroju wraz z synami wyruszył na swoje pole. Teraz od świtu do zmierzchu można go zastać na gospodarstwie pod Serockiem, gdzie rządzi na 32 hektarach. Kiedy go tam spotkaliśmy, właśnie naprawiał kombajn. Usterkę usunął momentalnie. Kilka chwil później sprzęt działał jak nowy. - Maszyna ma już 25 lat, ale nadal dzielnie się trzyma - mówi Kalinowski. Gdyby z takim impetem wszyscy politycy pracowali w Sejmie, o efekty moglibyśmy być spokojni!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki