Jednak jego współpracownicy stanowczo uspokajają. - To rutynowe badania sprawdzające pracę serca. Trwały kilka godzin. Po południu marszałek wrócił do normalnej pracy. Wszystko jest w porządku - zapewniał w rozmowie z "Super Expressem" asystent marszałka Jerzy Smoliński.
Patrz też: Jarosław Kaczyński jest kandydatem PiS na prezydenta. Joanna Kluzik-Rostkowska będzie szefem jego sztabu