To "Super Express" zdemaskował piłkarską aferę biletową. Minister Mucha rozsyłała po urzędach i partiach politycznych pisma zachęcające do zamawiania biletów na mecze tegorocznego turnieju poza kolejnością.
- Uprzejmie informuję, że Sejm nie skorzysta z prawa pierwokupu biletów - odpisała Ewa Kopacz. Kancelaria Sejmu miała dostać ponad 200 wejściówek na Euro 2012. - Dostęp do biletów powinien być jednakowy dla wszystkich. Nikt nie odebrał posłom prawa do ubiegania się o bilety na zasadach obowiązujących wszystkich kibiców - uzasadnia "Super Expressowi" swoją decyzję marszałek Kopacz.
Przypomnijmy, że Joanna Mucha do około 50 instytucji wysłała list, że sprzeda im 2000 biletów poza kolejnością. Najwięcej otrzymał klub parlamentarny PO - 104 - oraz ministerstwa zaangażowane w organizację Euro. Żaden z polityków nie musiał stać w kolejkach i logować się do systemu.
Zachęcamy kibiców, aby nadal dzwonili do minister sportu Joanny Muchy - (22) 244-31-42. Może otrzymają bilet "na polityka"...