Kilka tygodni temu Halicki stwierdził, że skoro w Smoleńsku był zamach, to Marta Kaczyńska wyłudziła 3 mln zł. - Nie można mówić jednego, a w życiu, po cichu akceptować, że stało się coś innego. Był zamach? To powinno się oddać te trzy miliony złotych - tłumaczył w rozmowie z "Super Expressem". Pitera stwierdziła, że słowa jej partyjnego kolegi były trudne do przełknięcia, ale przyniosły efekt, bo od tego czasu Marta Kaczyńska nie wspomniała już o zamachu.
Marta Kaczyńska nie mówi już O ZAMACHU W SMOLEŃSKU
2013-01-17
8:36
Julia Pitera (60 l.) jest przekonana, że to słowa jej partyjnego kolegi Andrzeja Halickiego (52 l.) spowodowały, iż Marta Kaczyńska (33 l.) przestała mówić o zamachu w Smoleńsku. - Dobrze wiemy, że jest to wyłącznie działanie propagandowe przeciwko partii rządzącej. Marta Kaczyńska uświadomiła sobie, że upowszechnianie kłamstwa nie pozostanie bez reperkusji - mówiła Pitera wczoraj w Radiu Zet.