Marta wraz z córkami, mężem Marcinem Dubienieckim oraz Andrzejem Dudą, kandydatem partii PiS na prezydenta Krakowa, pojawiła się na Wawelu.
Jak czytamy w Onet.pl, Kaczyńska powiedziała dziennikarzom, że musiała zjawić się tego dnia w tym miejscu nie tylko dla siebie, ale także dla dzieci, które często wspominają ukochanych dziadków.
Przeczytaj koniecznie: Jarosław Kaczyński w rocznicę katastrofy złożył wieniec pod Pałacem Prezydenckim
"To bardzo ważny dzień. Ja wciąż nie mogę się oswoić z tym, co się tak naprawdę stało i muszę powiedzieć, że z czasem coraz bardziej narasta we mnie gorycz i jakiś taki wewnętrzny bunt wobec tego wszystkiego, co się dzieje wokół wyjaśnienia tej katastrofy. Jednak mam nadzieję, że prawda wyjdzie na jaw, bardzo bym tego chciała" - cytuje Martę Onet.pl.
Przypominamy, że w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób.