Przypomnijmy, we wtorek Sąd Okręgowy w Gdańsku zawiesił rozwód Marty Kaczyńskiej i Marcina Dubienieckiego. Wniosek o zawieszenie postępowania złożył Dubieniecki.
Jakie było jego uzasadnienie? Tego nie wiemy...Sąd nie chciał ujawnić szczegółów korespondencji. Nieoficjalnie mówi się, że oboje małżonkowie dali sobie czas na zastanowienie się: czy chcą defintywnie się rozstać czy może jednak ocalić małżeństwo. Ważnym argumentem, przemawiającym za taką tezą jest wychowanie i opieka dwóch nastoletnich córek : Ewy i Martyny. Dubieniecki, w roli ojca zawsze stawał na wysokości zadania.
Majątek mają oddzielny
Czy przyczyną zawieszenia sprawy mogły być też sprawy finansowe? Z naszych ustaleń wynika, że nie.
To "Super Express" w 2011 r. informował o tym, że małżonkowie zawarli między sobą intercyzę małżeńską i mają rozdzielność majątkową. Oznacza to, że w razie rozwodu każde z nich zachowuje swój majątek.
Zobacz: Sensacja w sądzie! Co na to Marta Kaczyńska? [SZCZEGÓŁY]
A majątek małżeństwa Dubienieckich jest spory. Wiadomo, że w 2010 r., po śmierci prezydenckiej pary w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, Marta otrzymała 3 miliony złotych tytułem odszkodowania. Wypłacającym pieniądze miała być Warta.
Odziedziczyła również po rodzicach mieszkanie w Sopocie - 128 metrów kwadratowych (warte ok. 1 mln zł). I jak wynika z oświadczenia majątkowego Lecha Kaczyńskiego, otrzymała po nim 210 tys. zł w gotówce.
Jest też najprawdopodobniej współwłaścicielką ok. 100-metrowego mieszkania w Gdyni. Kredyt w wysokości ponad 330 tys. franków na jego zakup brali wspólnie Marta, Marcin, rodzice Marcina oraz śp. Lech Kaczyński.