Marta Kaczyńska nigdy zbytnio nie interesowała się polityka. Sama tak twierdzi, twierdziła tak jej zmarła matka, Maria Kaczyńska. Jednak córka zmarłej pary prezydenckiej jest bardzo dobrze postrzegana - zwłaszcza przez wyborców PiS. Do eurowyborów pozostały niespełna dwa lata - Marta musi się jak najszybciej zdecydować, czy wejść do świata polityki.
– Jako córka prezydenta, młoda i inteligentna, ma potężny potencjał wyborczy – mówi w rozmowie z NEWSWEEKIEM eurodeputowany Michał Kamiński, były spin doktor PiS – Widzę w niej pomysł PiS na najbliższe eurowybory, bo tam już nie ma żadnych innych znanych twarzy. Pozostaje otwarte pytanie, czy ona tego chce?
Marta Kaczyńska nie planowała trafić do polityki. Po raz pierwszy wylądowała na plakatach wyborczych w kampanii swojego taty. Polityka nigdy się nie interesowała - studiowała prawo, zdała na aplikację adwokacką, ukończyła ją. Rodzice chcieli, by zrobiła doktorat. Jednak doktoratu nie udało jej się zrobić - obecnie zajmuje się głównie wychowaniem dzieci.
– Nigdy nie ciągnęło jej do polityki. Nie słyszałem, żeby chciała się w coś angażować, zostać radną w Gdańsku, posłanką lub zapisać się do partii. Całkiem świadomie wybrała stanie z boku i rodzinę - mówi Paweł Poncyljusz, były poseł PiS.
Marta świadomie wybrała rodzinę - to rola matki jest dla niej najważniejsza, podobnie jak opieka nad dziećmi. Jeśli jednak chce się zaangażować to jest to dla niej najlepszy moment. Mogłaby zostać eurodeputowaną PiS.