- Ten szczyt był wyjątkowo udany - zdradza nam Marta Kowalewska (20 l.) z Wrocławia, prywatnie fanka militariów. - Oznacza on bowiem, że Polska może czuć się bezpiecznie na wypadek konfliktu z Rosją. Szczyt był moim zdaniem demonstracją naszej siły - dodaje z poważną miną.
Nasza piękność postanowiła zresztą sprawdzić na własnej skórze, jakim sprzętem mogą pochwalić się natowscy wojskowi. Miała dobrą okazję, bo czołgi, wyrzutnie rakiet i wozy bojowe można było oglądać pod dolnośląskim urzędem wojewódzkim.
ZOBACZ: Szczyt NATO w Warszawie ZAKOŃCZONY. Następny będzie w Brukseli