On wysportowany twardziel, znający smak i zapach krwi, ona porządna córka byłego prezydenta! Para poznała się dzięki Maćkowi Kawulskiemu (30 l.), promotorowi krwawych walk. Od tamtej chwili Marysia i Marcin nie mogą się sobą nacieszyć. Każdą wolną chwilę spędzają na przytulaniu, nie szczędzą sobie czułych gestów i pocałunków. Marcin wie, co robi, w końcu Marysia to jedna z najlepszych partii w Polsce i wciąż do wzięcia!
- Bardzo cenię sobie pana prezydenta Wałęsę. Jan Paweł II i on to najwybitniejsi Polacy! Dzięki niemu możemy żyć w wolnym kraju. Chylę czoła w pas - podlizuje się prezydentowi Marcin. - Znam wielu kozaków, jednak Wałęsa to najprawdziwszy, największy kozak, jakiego mieliśmy w Polsce! - dodaje.
Marcin z pewnością chciałyby znaleźć się w rodzinie prezydenckiej, ale o związku z Marysią nie chciał pisnąć ani słowa.
Swoją drogą ciekawe, czy tata Marii Wiktorii wie, co też porabia jego córka?