26-latek nie miał prawa przeżyć tego potwornego karambolu. Niedaleko Koszalina (woj. zachodniopomorskie) rozpędzone renault wpadło w poślizg i zjeżdżając na drugi pas ruchu, roztrzaskało się na nadjeżdżającym z przeciwka daewoo. Gdy ucichł ogłuszający huk potężnej kraksy, rozległy się jęki ciężko rannych pasażerów. Siła uderzenia była tak ogromna, że pojazdy wyglądały jakby ktoś je roztrzaskał na strzępy. Sześć osób trafiło do szpitala. W najcięższym stanie jest 16-letni chłopiec z daewoo, który wciąż walczy o życie.
Masakra na drodze
2009-02-13
8:00
Co za tragedia! Młody pasażer osobowego auta zginął na miejscu po tym, jak kierujący samochodem kolega stracił na oblodzonej jezdni panowanie nad kierownicą.