Masakra na drodze pod Bełchatowem. Zginęło 5 młodych ludzi
Potworny wypadek pod Bełchatowem (woj. łódzkie). W miejscowości Dobięcin na łuku drogi kierowca opla astry stracił panowanie nad kierownicą, auto wypadło na pobocze i uderzyło w drzewo. Samochodem jechało sześć osób. Cztery z nich zginęły na miejscu, piąta zmarła w szpitalu. Szósta - 19-letnia kobieta - jest pod opieką lekarzy.
Do wypadku doszło wczoraj rano, około godziny 6. Na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną. Można jednak domniemywać, że nadmierna prędkość i zły stan opon. Te zamontowane z przodu były kompletnie łyse. Nie wiadomo też, czy kierowca nie był pod wpływem alkoholu. W samochodzie policjanci znaleźli puszki z piwem i otwartą butelkę z nalewką.
Siła uderzenia była tak ogromna, że z samochodu została miazga. W wypadku zginęło czterech mężczyzn i jedna kobieta w wieku od 18 do 24 lat.
Zobacz: Wypadek pod Ostródą (woj. warmińsko-mazurskie). Pijany 22-latek wjechał volkswagenem w opla. 7 osób w szpitalu