Masakra! Tir zmiażdżył 3 osoby (ZDJĘCIA)

2010-01-26 14:10

Potworny wypadek na trasie Warszawa-Białystok! Pod Nowym Krzewem (woj. podlaskie) pędzący w stronę stolicy tir zatrzymał się na poboczu. Ułamek sekundy potem z impetem uderzyła w niego ciężarówka. Siła zderzenia była tak potężna, że jeden z pojazdów wyjechał na drugi pas ruchu i wbił się w jadącą z przeciwka taksówkę. W roztrzaskanym wraku zginęły 3 osoby.

Koszmar rozegrał się późnym wieczorem. 36-latek, który siedział za kierownicą ciężarowego dafa, z powodu awarii musiał zjechać na skraj jezdni. Nie zdążył nawet wysiąść z auta, gdy poczuł gwałtowne uderzenie. W tył naczepy wjechał z ogromną prędkością tir na litewskich tablicach rejestracyjnych.

Przeczytaj koniecznie: Zamordował Anetę wjeżdżając w tira

Huk gniecionej blachy był niczym w porównaniu z potężnym zderzeniem. Kierowca dafa nie mógł nic zrobić. Tir, którego prowadził 46-latek, wypchnął do przodu ciężarówkę, a ta stanęła w poprzek drogi. Na domiar złego kolos z Litwy zjechał na przeciwny pas ruchu, wprost na mknącą trasą taksówkę.

Gigant z przyczepami dosłownie rozerwał toyotę na strzępy. Na tym nie koniec nieszczęść. Na roztrzaskaną osobówkę, która stała się śmiertelną pułapką dla kierowcy i dwóch pasażerów, ze zniszczonej naczepy wysypały się drewniane palety.

Masakrę przeżyła tylko podróżująca taksówką 32-latka i kierowcy ciężarówek. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Przybyli na miejsce tragedii strażacy i policjanci przez kilka godzin wyciągali zmasakrowane ciała z wraku. Akcję ratunkową utrudniał 26-stopniowy mróz.

Funkcjonariusze ustalają szczegóły nieszczęścia. Na razie wiadomo tylko, że 36 i 46-latek byli trzeźwi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają