Jastarnia jest jednym z najpiękniejszych najchętniej odwiedzanych przez turystów kurortów nadmorskich w Polsce. W ostatnich dniach zrobiło się o niej głośno w mediach. A to za sprawą jednego z tamtejszych restauratorów, który wymyślił, że swoim klientom będzie podawać potrawy przyrządzone z foczego mięsa. Jest to dosyć kontrowersyjny pomysł, gdyż zabijanie bałtyckich fok szarych jest nielegalne. Foki są gatunkiem zagrożonym i chroni je prawo. Piotr Lisakowski, uczestnik jednej z edycji programu kulinarnego Top Chef, a zarazem właściciel i szef kuchni w jednej z restauracji w Gryfonie, broni restauratora. Twierdzi, że należy korzystać z bogactw, które oferuje nam natura. - Legalne mięso do restauracji musiałoby pochodzić z hodowli. Tak jak jest to w przypadku strusia afrykańskiego, z którego przyrządzane są np. steki. - zaznacza Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ogrodu zoologicznego. Istnieje oczywiście jeszcze możliwość sprowadzenia foczego mięsa, ale wtedy wymagane są specjalne pozwolenia i badania.
Zobacz: MULTIMEDIA, MUZYKA, MORZE. Wakacyjna trasa McDONALD’S startuje w Kołobrzegu!