Do masowego zatrucia policjantów doszło prawdopodobnie podczas przejazdu ze Szczecina do Brzegu. Grupa licząca 58 funkcjonariuszy zatruła się jedzeniem - wiadomo, że sprawą obecnie zajmuje się sanepid oraz Komenda Główna Policji. Jak poinformował rzecznik policji, zatrucie nie było poważne. Zaznaczył przy tym, że jeśli okaże się, że do zatrucia doszło przez błąd firmy dostarczającej jedzenie, policja wyciągnie bardzo surowe konsekwencje.
Wcześniej część internautów była zaskoczona menu, jakie rzekomo było serwowane policjantom w Krakowie. Przedstawia ono domniemaną, skromną rację żywnościową dla krakowskiego policjanta na służbie. Na fotografii są widoczne: butelka wody mineralnej, kajzerka, kilka kromek chleba i mięsna konserwa. Te informacje dość szybko jednak zostały zdementowane przez małopolską policję.
- Korzystamy z usług, które świadczą nam firmy zewnętrzne. W każdym miejscu zakwaterowania i wyżywienia naszych funkcjonariuszy była komisja złożona z przedstawicieli sanepidu i związków zawodowych - powiedział rzecznik Komendanta Głównego Policji.
2/2 Poniżej przedstawiamy zdjęcie racji żywnościowych dla funkcjonariuszy. #ŚDM pic.twitter.com/NPLUyT9Mn8
— Małopolska Policja (@kwpkrakow) 27 lipca 2016