Schody strychowe - elementy

i

Autor: Fakro

Masz w domu tajną skrytkę? Ten kryminalista miał i nie wiele mu to dało

2019-02-05 17:19

Naoglądał się chyba filmów o partyzantce miejskiej. Miał w domu tajne przejście do skrytki. Poszukiwany listem gończym 40-latek nie zdołał jednak w niej ukryć się przed policjantami.

Będzińscy mundurowi szukali kryminalisty, za którym sąd wydał list gończy jeszcze w listopadzie zeszłego roku. Rankiem w poniedziałek odwiedzili mieszkanie na granicy Będzina i Dąbrowy Górniczej. Lokum należało do partnerki poszukiwanego. Zapytali ją, czy taki a taki jest w jej mieszkaniu. Przepytywana zaklinała się, że w mieszkaniu oprócz niej i chorej matki nie ma nikogo. Policjanci nie dali wiary i wzięli pod lupę mieszkanie. I okazało się, że 36-letnia kobieta nie mówiła prawdy. Wiadomo, miłość zobowiązuje. Często tacy poszukiwani delikwenci ukrywają się w szafach. Tam jednak tego kryminalisty nie było. Policjanci weszli do łazienki i trafili. Na właz.

Raczej mało kto montuje coś takiego w łazience. Podnieśli klapę. I wyszło, że jest to przejście na strych. Weszli tam. I kogo zastali? Ano właśnie! Siedział sobie tam, jak mysz pod miotłą, poszukiwany. Siedział cicho, dopóki nie zobaczył policji. Bo, gdy mundurowi chcieli go skłonić do opuszczenia kryjówki, to ukrywający się przestał być cichy jak myszka i przeistoczył się w agresora. Policja musiała użyć siły. Cwany 40-latek trafił już za kratki po to, co mu się od dawna należało. Co będzie z jego kobietą, czy poniesie konsekwencje tego, że ukrywała poszukiwanego i chciała wprowadzić policję w błąd? To już zależy od sądu. Z lubym przez jakiś czas nie będzie się widziała.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki