Zakończyło się przesłuchanie Mateusza S. Mężczyzna miał 2 promile alkoholu we krwi w momencie, w którym spowodował wypadek. Zginęło 6 osób - 5 na miejscu i jedno dziecko w karetce. W szpitalu przebywają dwie osoby z obrażeniami. Są to dzieci, które w masakrze straciły rodziców! Zostały już objęte opieką psychologa.
Zobacz: 8-latek stracił rodziców i brata. Dziadkowie chcą go ADOPTOWAĆ
Mateusz S. wyznał na przesłuchaniu, że alkohol pił do 3 w nocy, zatem wsiadając za kółko około 13 miał świadomość, że jest pod wpływem alkoholu. Dodatkowo mężczyzna wyznał, że palił marihuanę 30 grudnia. Policja prowadzi badania w celu wykrycia innych narkotyków w organizmie mężczyzny.
Mateusz S. po przesłuchaniu został wyprowadzony z komendy bocznym wyjściem. Czyżby policjanci obawiali się, że może dojść do linczu na pijanym bydlaku?
Czytaj więcej: Pijany bydlak zabił, bo pokłócił się z dziewczyną?! SZCZEGÓŁY masakry w Kamieniu Pomorskim