Matka dzieci, które się utopiły: Muszę żyć dla Ewuni

2013-08-16 16:34

Beacie Blajsz (36 l.) z Trębaczewa (woj. łódzkie), która w ubiegły wtorek w rzece Warta straciła czwórkę swoich dzieci, łzy cisną się do oczu. Ale ta zrozpaczona kobieta płakać nie może. Musi być dzielna. Wszak została jej jeszcze najmłodsza córka - Ewunia (5 l.). - Ona nie może po mnie poznać, że stała się taka tragedia - mówi pani Beata.

Jeszcze do niedawna w domu Blajszów panował ogromny harmider. Wszędzie było pełno dzieci - Ewuni, Hani (†7 l.), Kasi (†11 l.), Mietka (†14 l.) i Andrzeja (†15 l.). - One tak pięknie potrafiły się razem bawić. Czasem dokazywały, jak to dzieci, myślę jednak, że były bardzo dobrze wychowywane - mówi ich mama.

>>> Dramat nad Wartą: Za minutę te dzieci utoną

Ale odkąd w ubiegły wtorek, podczas kąpieli w Warcie, prąd rzeki porwał i odebrał życie czwórce jej najstarszych pociech, dziś jest tu cicho i spokojnie. Tylko od czasu do czasu słychać tuptanie małych stópek. To Ewcia, najmłodsza z rodzeństwa, przybiega do mamy i tuli się do niej. A potem wyciąga ją z domu i zabiera na spacerek na swoim rowerku.

- Straciłam czworo dzieci, ale nie mogę się poddawać - mówi pani Beata. - Muszę żyć dla mojej Ewuni. Ona nie może mnie widzieć zapłakanej, zrozpaczonej. Muszę dać jej tyle radości, ile zdołam z siebie wykrzesać - tłumaczy kobieta.

Pani Beata dodaje, że Ewa już dużo rozumie. Wie, że straciła rodzeństwo. Wie, że została jedynym dzieckiem swoich rodziców. Ale też jest dzielna. - Kiedy kładzie się spać, mówię jej, że siostrzyczki i braciszkowie też już śpią. Tyle że w niebie - tłumaczy.

>>> Aniołki poszły prosto do nieba

Jeden jedyny raz córka jakby miała do niej pretensje o to, co się stało. - Powiedziała mi: czemu nie dałaś rady ich uratować... - zawiesza głos pani Beata.

Wie, że teraz szczególnie musi zadbać o przyszłość swojej jedynej córki. - Dzięki pomocy wielu osób pochowaliśmy dzieci całkowicie za darmo, dlatego cztery zasiłki pogrzebowe z ZUS, które dostaliśmy, ulokowaliśmy na specjalnym koncie Ewuni. Jak dorośnie, dostanie te pieniądze - tłumaczy jej mama i głaszcze córeczkę po główce.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają