Tragiczny pożar w Wieluniu (woj. łódzkie). - Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do nas o godz. 3.24 - mówi Grzegorz Kasprzyczak z wieluńskiej straży pożarnej. - Gdy pierwsze zastępy przyjechały na miejsce, na balkonie płonącego mieszkania stał mężczyzna. Został stamtąd ściągnięty za pomocą podnośnika.
Akcja gaśnicza była bardzo trudna. Z bloku trzeba było ewakuować 11 osób, a wewnątrz palącego się lokalu szalały ogromne płomienie. Teraz prokuratura musi ustalić, dlaczego doszło do tej tragedii.
Zobacz: Strzelanina pod Wrocławiem. Kim był policjant, który zginął podczas akcji?