Matka Madzi NIE MA ADWOKATA. Nikt nie chce bronić Katarzyny W.

2012-07-17 11:53

Katarzyna W. od pięciu dni przebywa w areszcie śledczym w Katowicach. Zanim jeszcze matka Madzi trafiła do więzienia, podczas posiedzenia sądu, złożyła zażalenie na zatrzymanie. Sąd nie uwzględnił jednak zażalenia na aresztowanie. Domagała się także przydzielenia obrońcy z urzędu. Do tej pory Katarzyna W. nie ma adwokata. Czy to oznacza, że żaden z prawników nie chce bronić kobiety podejrzanej o dzieciobójstwo?

Katarzyna W. stanęła przed sądem w piątek, 13.07.2012. Podczas przesłuchania przyznała się do części stawianych zarzutów. Prokuratura Okręgowa w Katowicach oskarżyła ją m.in. o zabicie dziecka.

Na posiedzeniu sądu matka Madzi z Sosnowca złożyła zażalenie na zatrzymanie, ale wymiar sprawiedliwości uznał, że śledczy mieli prawo ją zatrzymać. Jak czytamy w "Fakcie" Katarzyna W. wystąpiła też z wnioskiem o przydzielenie jej obrońcy z urzędu. Po pięciu dniach za kratkami nadal jednak nie ma adwokata.

Czy to oznacza, że żaden z prawników nie chce się podjąć obrony matki Madzi? Czy mecenasi są przekonani o winie Katarzyny W. i boją się podjąć tej sprawy, bo nie udowodnią jej niewinności?

W kwietniu 2012 r.przed planowanym drugim badaniem wykrywaczem kłamstw i ucieczką Katarzyny z mieszkania w Łodzi z obrony Katarzyny W. zrezygnował jej ówczesny adwokat. Mec. Marcin Szymonek przestał być obrońcą matki Madzi gdy zgodziła się poddać badaniu na wariografie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki