Jak do tego mogło dojść? 41-letnia kobieta we wrześniu dusiła swojego synka, tak mocno, że ten przestał oddychać. Chłopiec trafił do szpitala w stanie ciężkim. Nie udało się go uratować. Zmarł 12 października.
Zobacz: Leki przeciwbólowe zabiły matkę i dziecko
Jak powiedziała w rozmowie z "RMF24" rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, najprawdopodobniej w środę przeprowadzona zostanie sekcja zwłok chłopca. Dopiero wtedy prokurator podejmie decyzję, czy zmienić zarzuty, jakie postawiono matce Bartka.
Kobieta usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Po śmierci czterolatka może zostać oskarżona o zabójsto. 41-latka przebywa w areszcie.
Przeczytaj też: Linden. Zabiła psy z zemsty na chłopaku