Matka potwór skatowała niemowlę

2009-07-15 5:00

Warszawa. Trzymiesięczna dziewczynka trafiła do szpitala po tym, jak matka próbowała oddać ją do śródmiejskiego ośrodka adaptacyjnego. Okazało się bowiem, że maleństwo było pobite. Dziewczynka trafiła na stół operacyjny. Wyrodna matka natomiast została aresztowana.

26-letnia Anna K. przyszła ze swoją trzymiesięczną córeczką do ośrodka adaptacyjnego. Kiedy pracownicy zobaczyli dziewczynkę, przeżyli szok. Dziecko na całym ciele miało siniaki. Lekarze natychmiast wezwali policjantów.

Mundurowi nie czekali ani chwili. Gdy przyjechali do ośrodka, postanowili zabrać pobite maleństwo i jego matkę do jednego ze stołecznych szpitali.

Tam na miejscu wyszła brutalna prawda. Trzymiesięczna Bernadeta była katowana przez swoją wyrodną matkę. Dziewczynka miała uraz czaszki, kręgosłupa i pękniętą kość udową. Lekarze szybko podjęli walkę o zdrowie i życie dziewczynki. Maleństwo trafiło na salę operacyjną.

W tym czasie matka Bernadety po prostu wyszła ze szpitala i już nie wróciła.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania kobiety. W końcu ją zatrzymali. Podczas przesłuchania kobieta przyznała, że nie radziła sobie z najmłodszym dzieckiem. Wyznała także, że kilkakrotnie uderzyła niewinne dzieciątko ręką w głowę.

Okazuje się, że takie sytuacje mogły zdarzać się częściej, a nawet trwać przez kilka tygodni. Wyrodna i brutalna matka najprawdopodobniej odpowie za narażenie dziecka na utratę zdrowia bądź życia, za co może jej grozić pięć lat więzienia. Sprawą również zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki