Sąd w Tarnowie zdecyduje dzisiaj co zrobić z 34-letnią kobietą oskarżoną o usiłowanie zabójstwa swojego syna Tymoteusza. Kobieta, choć w trakcie przesłuchania potwierdziła, że to ona zadała dziecku rany na szyi i nadgarstkach, nie przyznaje się do próby zabójstwa.
ZOBACZ: Matka Tymka sama zgłosiła się na policję. Odpowie za poderżnięcie gardła dziecku?
Przypomnijmy, że mały Tymek został znaleziony przez babcię w jednym z tarnowskich mieszkań. Miał przecięte nadgarstki i gardło. Na szczęście chłopca udało się uratować. Dwa dni trwały poszukiwania jego matki, która zaraz po zajściu zniknęła. W środę kobieta sama zgłosiła się na policję w Krakowie.
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/zwyrodniala-matka-tymka-zatrzymana-aa-3VE2-b4Fk-ohs2.html