Matka zamordowanego Mariusza: Mój syn zginął przez miłość

2018-02-26 6:00

Zofia Śliwińska (61 l.) ze wsi Ciechanki (woj. lubelskie) wciąż wspomina chwilę, kiedy po raz ostatni widziała syna Mariusza (+36 l.). Pocałował ją w czoło i powiedział kilka miłych słów. Spieszył się na spotkanie z ukochaną Martą K. (33 l.). Nie wiedział, że idzie na okrutną śmierć, którą kobieta zgotowała mu wspólnie ze swym kochankiem Dariuszem M. (49 l.).

- On był w niej zakochany bez pamięci - mówi ze łzami w oczach matka. 12 kwietnia 2017 r. jej syn wpadł do domu jak po ogień. Powiedział, że umówił się z Martą. - Wrócę dzisiaj albo jutro, nie wiem - rzucił w progu i wyszedł. Swoją miłość poznał przez internet, pracując w Belgii. Zaczęli korespondować, a w końcu spotykać się, kiedy przyjeżdżał do Polski. Kobieta wykorzystywała go niczym modliszka i nie była mu wierna - choć wiele razy zapewniała, że skończyła już związek z Dariuszem M. (49 l.), wciąż się z nim spotykała. I razem zaplanowali zbrodnię.

Feralnego dnia Marta K. zaprowadziła Mariusza w ustronne miejsce. Tam już czekał Dariusz M. Rzucił się na rywala z pięściami, potem bił po głowie metalową pałką. Wiarołomna kobieta podała mu pistolet śrutowy, z którego przynajmniej dwa razy strzelił w głowę 36-latka. Dla pewności dobili go ciosami noża. Zabrali pieniądze ofiary, ok. 3600 zł, i wywieźli ciało nad Wieprz przepływający przez Łęczną. Tam wrzucili je do rzeki. Zwłok mimo wielu wysiłków nie udało się znaleźć do dzisiaj.

Po zbrodni Marta K. powiedziała rodzinie zamordowanego mężczyzny, że feralnego dnia ktoś go porwał na jej oczach. Jej wyjaśnienia były mętne, policjanci zaczęli coś podejrzewać. Podczas przesłuchania kobieta przyznała się do wszystkiego. Na miejscu zbrodni śledczy znaleźli mnóstwo śladów, które pozwoliły na sformułowanie aktu oskarżenia. Zabójcza para właśnie stanęła przed sądem. Obojgu grozi dożywocie.

Na cmentarzu w rodzinnej miejscowości Mariusza Śliwińskiego czeka na niego pusty pomnik.

Zobacz także: Horror w Śliwnicy: Matka zadźgała 2-letniego Wiktorka. Są zarzuty [NOWE FAKTY]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają