Polski rynek wydawniczy przeżywa ostatnio kryzys. Poziom czytelnictwa drastycznie spada, książki są coraz droższe, przychody z ich sprzedaży oraz nakłady maleją. Dodatkowo sytuacje wydawnictw pogorszyła wiadomość o zamrożeniu płatności przez Matras - jedną z największych, obok Empiku, sieci księgarń.
>>> Mam dowody spłaty długu, a komornik mnie nachodzi
Sieć Matras ma w Polsce ponad 160 księgarń. Przez wakacje ma być niewypłacalna. Mariusz Rutowicz, prezes Matras S.A., wyjaśnia, że opóźnienia płatności wynikają z zaostrzenia warunków ubezpieczeń na rynku podręczników. Banki odmawiają ubezpieczenia transakcji kredytowych, których sieć dokonuje z wydawcami edukacyjnymi.
Trudna sytuacja na rynku wydawniczym
Wydawcy przyzwyczaili się już do trudnej sytuacji na rynku, problemy z płatnościami dużych dystrybutorów na rynku książki to codzienność. Jednak skala problemu zaskoczyła wszystkich. Gromadząc fundusze na zakup podręczników szkolnych, sieć nie wzięła pod uwagę sporych problemów z ich kredytowaniem.
Problemy sieci mogą doprowadzić do bankructwa mniejszych wydawnictw, pozbawionych środków finansowych. Większe sieci są w stanie przeczekać kryzys. Między wydawcami a Matrasem trwają negocjacje. Oficynom zależy na tym, by jedna z największych polskich sieci księgarskich wyszła na prostą.