Wczoraj, w dniu matury 2016 z matematyki na białostocką komendę wpłynęło zawiadomienie, że podczas egzaminu maturalnego pojawiła się osoba podszywająca się pod maturzystę. Funkcjonariusze wysłani do szkoły szybko odkryli, że to starszy brat maturzysta wysłał swojego młodszego brata, by zdawał za niego egzamin. 20-letni chłopak uzbrojony w dowód osobisty brata sfałszował jego podpis i rozsiadł się na miejscu egzaminacyjnym. Wszystko poszłoby zgodnie z ich niecnym planem, gdyby nauczyciele nie zorientowali się, że obecna na egzaminie osoba nie jest ich uczniem z klasy maturalnej. O sytuacji poinformowali dyrektora szkoły, a ten natychmiast wezwał policję. W końcu w szkole pojawił się też właściwy brat maturzysta i zwyczajnie chciał podejść do egzaminu. Funkcjonariusze szybko ostudzili jego zapał - przyznał się do winy, wskazał miejsce pobytu młodszego brata i razem zostali aresztowani. Usłyszeli już zarzuty: młodszy brat posługiwania się cudzym dokumentem oraz fałszowania podpisu, a jego starszy brat pomocnictwa w dokonaniu czynu zabronionego. Ich dalszy los jest w rękach sądu.
Zobacz: Matura 2016 język angielski. MAMY arkusze i odpowiedzi. Sprawdź, czy zdałeś!