Spacer sympatycznego mruczka zakończył się pechowo, na szczęście w porę nadeszła pomoc. To miała być tylko krótka przechadzka po podwórku. Niestety, głupiutki kotek postanowił wślizgnąć się w szczelinę pomiędzy dwoma domami. I nagle zaklinował się w niej. Kotek donośnym miauczeniem zdołał zawołać na pomoc swoją panią. Przerażona mieszkanka Warki (woj. mazowieckie) czym prędzej zadzwoniła po straż pożarną. Sprytni strażacy bez trudu oswobodzili uwięzionego zwierzaka. Kotek chyba dostał nauczkę, bo przez cały dzień nie chciał opuścić ramion troskliwej opiekunki.
To miała być tylko krótka przechadzka po podwórku. Niestety, głupiutki kotek postanowił wślizgnąć się w szczelinę pomiędzy dwoma domami. I nagle zaklinował się w niej. Kotek donośnym miauczeniem zdołał zawołać na pomoc swoją panią. Przerażona mieszkanka Warki (woj. mazowieckie) czym prędzej zadzwoniła po straż pożarną. Sprytni strażacy bez trudu oswobodzili uwięzionego zwierzaka. Kotek chyba dostał nauczkę, bo przez cały dzień nie chciał opuścić ramion troskliw