- Widać było, że do pełnej stabilizacji brakuje Adamowi kilku dobrych treningów - powiedział trener Łukasz Kruczek (33 l.). - Jego miejsca w zawodach nie satysfakcjonowały ani trenerów, ani jego samego. Dlatego postanowiliśmy nie marnować czasu. W najbliższych dniach Adam będzie odpoczywał, po czym rozpocznie treningi przed konkursami w Zakopanem.
Nasz najlepszy skoczek stara się nie tracić nadziei.
- Nie jest to dla mnie łatwy moment - przyznał "Orzeł z Wisły". - Są dobre próby na treningach czy w kwalifikacjach, a słabsze w zawodach. Potrzebuję odpoczynku, spokoju, chwili wyciszenia. Chciałbym, aby zarówno media, jak i kibice zrozumieli całą sytuację i nie robili wokół tego wielkiej sensacji. Wierzę, że podjęta decyzja jest słuszna i przyniesie oczekiwane efekty już w czasie Pucharu Świata w Zakopanem oraz najważniejszej dla mnie imprezy sezonu: mistrzostw świata w Libercu.
Wczorajszą kwalifikację w Bischofshofen wygrał Rosjanin Dmitrij Wasiljew (137 m) przed Norwegiem Jacobsenem (137,5 m). Do dzisiejszego konkursu weszli trzej Polacy: Piotr Żyła (120,5 m) trafia na Japończyka Kasaia, Kamil Stoch (119 m) na Fina Ollego, a Maciej Kot (118 m) na Niemca Neumayera. Odpadł Łukasz Rutkowski (115,5 m).