Małysz pojechał do domu

2009-01-06 3:00

Adam Małysz (31 l.) po raz drugi w karierze wycofał się z Turnieju Czterech Skoczni (poprzednio w roku 2006). Po zajęciu w niedzielę 15. miejsce w Innsbrucku wrócił do kraju wraz z Marcinem Bachledą. Ich miejsca zajęli Łukasz Rutkowski i Maciej Kot.

- Widać było, że do pełnej stabilizacji brakuje Adamowi kilku dobrych treningów - powiedział trener Łukasz Kruczek (33 l.). - Jego miejsca w zawodach nie satysfakcjonowały ani trenerów, ani jego samego. Dlatego postanowiliśmy nie marnować czasu. W najbliższych dniach Adam będzie odpoczywał, po czym rozpocznie treningi przed konkursami w Zakopanem.

Nasz najlepszy skoczek stara się nie tracić nadziei.

- Nie jest to dla mnie łatwy moment - przyznał "Orzeł z Wisły". - Są dobre próby na treningach czy w kwalifikacjach, a słabsze w zawodach. Potrzebuję odpoczynku, spokoju, chwili wyciszenia. Chciałbym, aby zarówno media, jak i kibice zrozumieli całą sytuację i nie robili wokół tego wielkiej sensacji. Wierzę, że podjęta decyzja jest słuszna i przyniesie oczekiwane efekty już w czasie Pucharu Świata w Zakopanem oraz najważniejszej dla mnie imprezy sezonu: mistrzostw świata w Libercu.

Wczorajszą kwalifikację w Bischofshofen wygrał Rosjanin Dmitrij Wasiljew (137 m) przed Norwegiem Jacobsenem (137,5 m). Do dzisiejszego konkursu weszli trzej Polacy: Piotr Żyła (120,5 m) trafia na Japończyka Kasaia, Kamil Stoch (119 m) na Fina Ollego, a Maciej Kot (118 m) na Niemca Neumayera. Odpadł Łukasz Rutkowski (115,5 m).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają