Pani Monika jechała od strony Warszawy w kierunki Białej Podlaskiej. Nagle jej samochód znalazł się na lewej stronie drogi. Odbiła się od dwóch innych aut i sunęła wprost na policyjny renault trafic jadący z naprzeciwka. Po zderzeniu kobieta została zakleszczona w zmiażdżonej maździe. Z wraku wydobyli ją dopiero strażacy. Oprócz Moniki C. do szpitala odwieziono również dwóch policjantów. - Trudno jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną wypadku - mówi podinsp. Jerzy Długosz z KMP w Siedlcach. Przypuszczalnie kobieta wpadła w poślizg i nie opanowała już samochodu.
Zobacz także: Wypadek koło Łodzi. Zderzyły się dwa tiry