Rogalski pracował dla Jarosława Kaczyńskiego (64 l.) przez blisko trzy lata. Reprezentował go w prokuratorskim śledztwie, towarzyszył w czasie przesłuchań. Miał też dla niego analizować prokuratorskie akta. Przez ten czas mecenas wydawał się być zagorzałym zwolennikiem teorii zamachu. To on mówił m.in. o helu rozpylonym nad smoleńskim lotniskiem. - Samolot uległ katastrofie, w tym momencie hel mógł opaść na ciała i ubrania. (...) Pamiętajmy o tym, że hel się ulatnia, jest gazem lekkim. Ale być może byśmy go znaleźli w mankietach i tak dalej - opowiadał w jednej z telewizji.
Poglądy Rogalskiego na przyczyny katastrofy zmieniły się diametralnie, kiedy Kaczyński zrezygnował z jego usług. - Prezes w ostatnich miesiącach nie był z niego zadowolony - mówi nam jeden ze współpracowników szefa PiS. - Nie pojawiał się w prokuraturze, coraz trudniej było się z nim skontaktować. W końcu Jarosław Kaczyński postanowił się z nim pożegnać. Nie dziwię się, że Rogalski był rozgoryczony, bo stracił sowite honorarium - 10 tysięcy miesięcznie. Przez trzy lata zarobił więc tylko na reprezentowaniu prezesa ponad 300 tysięcy złotych - twierdzi nasz informator.
Matka Przemysława Gosiewskiego (46 l.), Jadwiga (77 l.), zdradziła nam, że jej rodzina zapłaciła Rogalskiemu kilkanaście tysięcy. Ale z jego usług korzystała sporadycznie. - Jestem zaskoczona tą nagłą zmianą w jego poglądach - mówi Gosiewska. - Najwyraźniej przeszedł na stronę raportu Millera - dodaje.
Co dzisiejszy, odmieniony i nieopłacany przez prezesa PiS mecenas sądzi o przyczynach katastrofy?
- Nie było żadnego zamachu. Biję się w pierś i przepraszam - powiedział w "Kropce nad i" Rogalski. - Żyłem w schizofrenii. Każdy człowiek błądzi. Nie zostawia też suchej nitki na Antonim Macierewiczu, z którym przez lata współpracował. - To, co robi Macierewicz, jest nieetyczne i niemoralne. To w czystej postaci cynizm - przekonuje mecenas.
W PiS nie mają wątpliwości: Rogalski zmienił poglądy, bo stracił dobrze płatną pracę. - Przez długi czas czerpał korzyści materialne od rodzin smoleńskich, a teraz obrzuca to środowisko błotem - grzmi Adam Hofman (33 l.), rzecznik PiS. - Takie zachowanie jest nie tylko niemoralne, ale każe też postawić pytanie o intencje. Być może wzorem Romana Giertycha pan mecenas Rogalski zamierza zarabiać teraz na współpracy z Platformą Obywatelską?
Oceną zachowania Rafała Rogalskiego ma się teraz zająć Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie. Rzecznik dyscypliny Naczelnej Rady Adwokackiej złożył wniosek o zbadanie, czy Rogalski nie złamał zasad etyki zawodowej. Zapytaliśmy mecenasa Rogalskiego o wysokość jego honorarium. Odmówił nam odpowiedzi, tłumacząc, że nie będzie się wypowiadał o sprawie do czasu zakończenie postępowania Rady Adwokackiej.