Przeziębienie, ale także grypa czy obecnie covid-19 mogą zaczynać się od suchego kaszlu. Musimy dobrze obserwować organizm, bo z grypą czy covid-19 trzeba iść do lekarza, a przeziębienie możemy wyleczyć sami. Przede wszystkim trzeba zwolnić, najlepiej zostać w domu i przyjmować preparaty dostępne w aptece bez recepty np. środek przeciwzapalny czy syrop na kaszel. Warto też wspomagać się domowymi sposobami – miodem (nie dodawajmy go do gorącego napoju, bo pod wpływem wysokiej temperatury straci swoje dobroczynne właściwości), malinami lub sokiem malinowym, czosnkiem i cebulą zjadanymi na surowo, pastylkami z tymiankiem i podbiałem, herbatką z lipy czy prawoślazu. Trzeba więcej pić i nawilżać powietrze wysuszone przez ogrzewanie mieszkania.
Suchy kaszel może także pozostać po infekcji i utrzymywać się nawet przez kilka tygodni. Jeśli utrzymuje się dłużej, warto pokazać się w gabinecie lekarskim. Suchy kaszel może być bowiem objawem innych dolegliwości, które wcale nie są związane z układem oddechowym.
Co jednak zrobić, gdy suchy kaszel nas męczy? Warto zadziałać dwutorowo – wieczorem polecane jest przyjmowanie leków, które hamują odruch kaszlu (np. z lewodropropizyną, czyli substancją działającą przeciwkaszlowo). Pozwolą się nam spokojnie wyspać. W aptece znajdziemy syropy czy tabletki odpowiednie dla dzieci lub dla dorosłych. Pamiętajmy, że tego typu środki można stosować tylko przez kilka dni. Rano trzeba przyjąć preparat, który sprawi, że w naszych drogach oddechowych pojawi się wydzielina (np. syrop z cebuli – pokrojona cebula zasypana cukrem). Kaszląc będziemy ją usuwać razem z drobnoustrojami.
Zarówno przy kaszlu suchym jak i mokrym pamiętajmy o zasłanianiu ust chusteczką lub osłanianiu ich zgiętą w łokciu ręką. Dzięki temu nie będziemy rozsiewać wirusów. Jeśli musimy wyjść – do lekarza, apteki czy sklepu - nie zapomnijmy o zakryciu ust i nosa maską. Musimy także częściej niż zwykle dokładnie myć ręce.