Na co dzień się nie stroi, nie nakłada makijażu. A częściej niż kolorowe magazyny z najnowszymi modowymi trendami czyta książki o popycie i podaży. Tego, co ją spotkało, nie mogła przewidzieć. Wystarczyły trzy godziny, by z szarej myszki zamieniła się w seksbombę!
- Na fotelu fryzjerskim dowiedziałam się, jak pielęgnować moje włosy. Wizażystka poradziła, jak makijażem zmieniać kształt twarzy - mówi Dagmara. Projektanci Hector & Karger dopełnili dzieła. Swoim strojem wyeksponowali atuty Dagmary, które dotąd skrzętnie skrywała: zgrabne nogi i łabędzią szyję.