Do zdarzenia doszło w Galerii Karuzela, przy ulicy Witosa w Wodzisławiu Śląskim. Jak opisuje Radio ZET, klienci zauważyli tam mężcyznę, który zachowywał się w bardzo dziwny sposób. Natychmiast wezwano policję. Jak się później okazało, osoba ta była bardzo dobrze znana funkcjonariuszom. - Patrol zatrzymał go błyskawicznie po przyjeździe, nie rzucał się, był spokojny. Przyjechała po niego karetka i przewiozła na obserwację psychiatryczną. W czasie zatrzymania nikomu nic się nie stało - informuje Radio ZET. Udało się również ustalić, że to osoba bezdomna.
Zobacz: Atak nożownika w Stalowej Woli. Dlaczego ochrona nie reagowała?
Przeczytaj też: Atak nożownika w Stalowej Woli. 27-latka zbadają psychiatrzy
Polecamy: Atak nożownika w Stalowej Woli. Chciała uszczęśliwić męża, zginęła z rąk szaleńca