Jeden telefon do kierownictwa PAP wystarczył, by szef rządu miał z głowy niewygodne pytanie o ustawę reprywatyzacyjną. Szef Kancelarii Premiera interweniował bardzo skutecznie u samego szefa agencji. Jerzy Paciorkowski nie miał innego wyjścia – musiał poprosić dziennikarza, żeby nie naciskał premiera Tuska w sprawie reprywatyzacji w kontekście odszkodowań za mienie pożydowskie.
Poseł PO Antoni Mężydło jest zdania, że o żadnym nacisku czy zagłuszaniu dziennikarzy w tym przypadku nie mogło być mowy. Minister Arabski co najwyżej „tylko sugerował” jakie kwestie mogą być poruszany przez media podczas wizyty szefa rządu w Izraelu.
Patrz też: Szef Kancelarii Premiera naciskał na dziennikarza PAP. Oburzenie krajowych polityków
- To człowiek szlachetny – przekonywał polityk Platformy w tvn24 i dodał , że w jego opinii w Izraelu nie należało pytać o reprywatyzację.