- Miałam mnóstwo dowodów na miłość ze strony mojego męża. Chodziliśmy na długie spacery, na których rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Nigdy się przy nich nie nudziłam. Mąż zabierał mnie do teatru i mówił, że te momenty to był najpiękniejszy okres w jego życiu. Mieliśmy wspólne zainteresowania i pasje, jak oglądanie tych samych filmów i czytanie tych samych książek. Dowodem na jego miłość do mnie było też to, że nie polował, nie pił wódki i nie palił, bo ja tych rzeczy ogromnie nie znosiłam. Poza tym Wojtek był bardzo oczytany, kulturalny, bardzo się wyróżniał. Bardzo się wtedy kochaliśmy - opowiada "Super Expressowi" wyraźnie wzruszona Barbara Jaruzelska.
Dziś zapewne brakuje jej tych wyrazów miłości ze strony męża, który ciężko chory leży w szpitalu na Szaserów. W przeszłości razem podróżowali nie tylko po całej Polsce, ale i w dalekie kraje. Spędzali ze sobą mnóstwo czasu, cieszyli się sobą, okazywali sobie miłość. A jak jest teraz? Niestety, po 53 latach małżeństwa ich związek przeżywa stan wojenny. Żona generała ma dziś do męża ogromny smutek i żal o jego opiekunkę Dorotę W. To przez nią, jak nam wyznała niedawno Jaruzelska, chce się rozwieść z generałem.
Zobacz też: Barbara Jaruzelska - moje życie z Wojciechem Jaruzelskim: Jak zakochałam się w generale cz. 1
- Uważam, że ta pani jest niemoralna i posuwa się do intymności. Podrywa mojego męża, chodzi do niego do szpitala, przynosi mu zupki. Skoro on ma taką opiekunkę, to ja mogę zwolnić miejsce - żaliła się nam Barbara Jaruzelska.
Czytaj również: Barbara Jaruzelska z wyrzutem o opiekunce męża: Ona czuła się u nas jak u siebie!
Barbara Jaruzelska: Miałam mnóstwo dowodów na jego miłość!
2014-02-18
3:00
Dziś jej małżeństwo przeżywa wielki kryzys. Ale Barbara Jaruzelska (84 l.) z uśmiechem wspomina początki znajomości z Wojciechem Jaruzelskim (91 l.) i ich wielką miłość. Z tęsknotą wyznaje nam, w jak piękny sposób ówczesny pułkownik okazywał jej gorące uczucie.