Jak podaje tvn24.pl, w środę około godz. 21.30 o pożarze zawiadomił strażaków jeden z mieszkańców. Ogień pojawił się w piwnicy budynku. rozprzestrzenił się błyskawicznie na pokrytą drewnem klatkę schodową i odciął drogę ucieczki.
>>> Marki. Pożar hotelu na ul. Okólnej
Na miejsce przyjechało sześć zastępów straży pożarnej. Przez okno w poddaszu strażacy wyciągnęli dwie kobiety i trójkę malutkich dzieci - jedno miało zaledwie roczek.
Ewakuowani mieli objawy lekkiego zatrucia. Wszystkich zbadał lekarz i zdecydował, że hospitalizacja nie jest potrzebna.