Mielec: pijany kierowca zabarykadował się w aucie! Policjanci wybili szybę, by go wyciągnąć!

2014-03-24 23:09

26-letni mieszkaniec powiatu dębickiego nieźle narozrabiał. Gdy uciekał przed policją, łamiąc po drodze całą masę przepisów, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Na koniec, zablokowany przez radiowozy, zabarykadował się w aucie. Ale policjanci go dopadli...

 

Zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz zarzut wielokrotnego złamania przepisów ruchu drogowego usłyszał 26-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. Mężczyzna uciekając przed policjantami popełnił szereg wykroczeń. 26-latek prowadząc samochód miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mieleccy śledczy prowadzą postępowanie o kierowanie w stanie nietrzeźwości przeciwko 26-letniemu mieszkańcowi powiatu dębickiego. O tym, że nietrzeźwy kierowca porusza się ulicami miasta Policję powiadomili inni uczestnicy ruchu drogowego. Kiedy funkcjonariusze tuż po zgłoszeniu próbowali zatrzymać seata toledo, którym miał jechać pijany mężczyzna, kierujący pojazdem nie zatrzymał się na sygnał policjantów i zaczął uciekać.
Jadąc ulicami Wolności, Narutowicza oraz Wojsławską w Mielcu kierujący seatem złamał szereg przepisów ruchu drogowego. Między innymi nieprawidłowo wyprzedzał pojazdy, jechał bez pasów bezpieczeństwa oraz przewoził pasażera bez zapiętych pasów. Nie stosował się do znaków drogowych oraz sygnalizacji świetlnej dwukrotnie przejeżdżając na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic Wolności – Narutowicza oraz Wojsławska – Witosa.
W trakcie pościgu do nieoznakowanego pojazdu policyjnego ścigającego seata dołączył radiowóz, który wyprzedził uciekiniera i powoli, zwalniając tuż przed nim, zmusił kierowcę seata do zatrzymania. Kiedy policjanci podeszli do zatrzymanego pojazdu, mężczyzna zamknął się w środku i nadal próbował odjechać, policjanci wybili szybę i wyciągnęli z wnętrza pojazdu stawiającego opór mężczyznę. Okazało się, że za kierownicą seata siedział 26-letni mieszkaniec powiatu dębickiego.
Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 26-latek podróżował ze swoim kolegą, który miał blisko 3 promile alkoholu.
Mężczyzna został przesłuchany, po czym usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, zatrzymano mu prawo jazdy.  Dodatkowo 26-latek odpowie za szereg wykroczeń drogowych. W czasie przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że uciekał przed policjantami ponieważ bał się konsekwencji. Przed tym jak wsiadł za kierownicę wypił kilka piw.
(KWP w Rzeszowie / mj)

 

26-latek usłyszał już od policjantów z Mielca zarzuty jazdy pod wpływem, niezatrzymania się do kontroli oraz wielokrotnego złamania przepisów ruchu drogowego.

O tym, że pijany kierowca szaleje po ulicach miasta policję powiadomili inni kierowcy. Kiedy funkcjonariusze, tuż po zgłoszeniu, próbowali zatrzymać seata toledo, którym miał jechać pijany mężczyzna, kierujący pojazdem nie zatrzymał się na sygnał i zaczął uciekać.

Pijany kierowca szalał w Mielcu

Jadąc ulicami Wolności, Narutowicza oraz Wojsławską w Mielcu kierujący seatem złamał mnóstwo przepisów. Jak piszą policjanci z KWP w Rzeszowie, nieprawidłowo wyprzedzał pojazdy, jechał bez pasów bezpieczeństwa oraz przewoził pasażera bez zapiętych pasów. Nie stosował się do znaków drogowych oraz sygnalizacji świetlnej dwukrotnie przejeżdżając na czerwonym świetle.

W trakcie pościgu, do nieoznakowanego pojazdu policyjnego dołączył radiowóz, który wyprzedził uciekiniera i powoli, zwalniając tuż przed nim, zmusił go do zatrzymania. Kiedy policjanci podeszli do zatrzymanego pojazdu, mężczyzna zamknął się w środku i nadal próbował odjechać. Jednak stróże prawa wybili szybę i wyciągnęli go z wnętrza.

Areszt dla ściganego kierowcy

26-letni mieszkaniec powiatu dębickiego wylądował w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jego kompan na siedzeniu obok miał blisko 3 promile. Kierowca przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że uciekał, bo bał się konsekwencji. A przed tym jak wsiadł za kierownicę wypił kilka piw.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają