Miesiąc prezydentury Komorowskiego: Największy sukces, największa porażka

2010-09-06 23:00

Bronisław Komorowski już miesiąc pełni funkcję prezydenta Polski. Co przez ten czas zrobił, co jest jego największym osiągnięciem, a co można uznać za porażkę? Politycy wszystkich opcji wydają się zgodni. Duży plus należy się Komorowskiemu za pierwszą oficjalną wizytę zagraniczną. Minus to ciążąca na głowie państwa sprawa krzyża przed Pałacem Prezydenckim.

Od momentu zaprzysiężenia Bronisława Komorowskiego minął miesiąc. To dopiero początek kadencji nowego prezydenta, ale te pierwsze 30 dni, mimo okresu wakacyjnego, obfitowało w wiele wydarzeń politycznych. Jak odnalazł się w swojej roli Bronisław Komorowski:

Pierwsza wizyta: Bruksela, Paryż, Berlin – Europa to doceni?

Nawet sceptyczni politycy opozycji doceniają symboliczny wymiar pierwszej zagranicznej wizyty Bronisława Komorowskiego. Rozmowy w Brukseli z najważniejszymi figurami Komisji Europejskiej, spotkanie z prezydentem i premierem Francji, oraz rozmowy z kanclerz Merkel to niewątpliwie największe osiągnięcie Bronisława Komorowskiego.

Dlaczego? Bo ten układ wyraźnie pokazał jaką politykę zagraniczną wybrała nowa głowa państwa. Polska będzie umacniać swoją pozycję w Unii Europejskiej i zamierza dołączyć do grupy najmocniejszych graczy na politycznej scenie. Co więcej warunki ku temu sprzyjają.

Polityka w cieniu krzyża

Największa porażka? – Awantura o krzyż – wytykają Komorowskiemu parlamentarzyści. Tu też panuje względna zgoda, choć wyjątkiem mogą być politycy PO, którzy w nie widzą roli prezydenta w konflikcie.

Awantura pod Pałacem Prezydenckim – która notabene wybuchła po słowach Komorowskiego o konieczności przeniesienia krzyża - kładzie się jednak cieniem na pierwszych 30 dniach kadencji nowego prezydenta. I niestety nic nie wskazuje, że ten problem uda się szybko rozwiązać.

30 dni w liczbach
 
Prezydent Bronisław Komorowski do tej pory podpisał ponad 30 ustaw, żadnej na razie nie zawetował ani nie odesłał do Trybunału Konstytucyjnego. Być może wycofa z Trybunału niektóre ustawy, które odesłał tam jego poprzednik Lech Kaczyński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają