W kraju jest około milion mieszkań komunalnych. Często zajmują je osoby o dobrym statusie materialnym - czytamy w "Rzeczpospolitej". W dodatku wynajęte raz mieszkanie przechodzi z pokolenia na pokolenie. Tymczasem czas oczekiwania na lokal to siedem-osiem lat.
Resort infrastruktury chce to zmienić tak, aby lokale komunalne były zajmowane prze osoby naprawdę potrzebujące. W ekspresowym tempie urzędnicy przygotowują nowe przepisy odnośnie ich zasiedlania.
Patrz też: Warszawa: Danuta Czernichowska dostała wymarzone mieszkanie w nowym budynku komunalnym
Zgodnie z nimi, gminy będą mogły sprawdzić status finansowy najemcy mieszkania komunalnego. Zostaną również wprowadzone umowy najmu na czas określony. Po upływie okresu, na jaki zostały one zawarte, gminy będą sprawdzać, czy dochody najemców nie wzrosły i czy potrzebują oni jeszcze mieszkania.
- Dziś prawo nie pozwala na weryfikację ich dochodów oraz wypowiadanie umów z tego powodu - mówi "Rz" Piotr Styczeń, wiceminister infrastrukrury.
Jak pisze "Rz", projekt przewiduje również, że o eksmisji konkretnej osoby będzie decydował sąd, biorąc pod uwagę nie tylko to, czy ktoś jest chory albo czy kobieta jest w ciąży, ale również, ile zarabia.