Na tegorocznym balu dziennikarzy Marek Migalski ze swoją partnerką byli jednymi z najbardziej wytrwałych par na parkiecie. Spasowali dopiero o trzeciej nad ranem.
- Już dawno się tak nie wytańczyłem. Nie przypuszczałem nawet, że przełamię swój wstyd przed tańczeniem - powiedział nam poseł.
Przeczytaj koniecznie: Asystentka waletuje u Jacka Kurskiego?
Kiedy zapytaliśmy o jego partnerkę w gustownej małej czarnej, poseł przestał być już tak wylewny w opowieściach o sobotniej nocy. Po dżentelmeńsku zapewnił swojej partnerce dyskrecję.
- Nie jest politykiem ani osobą publiczną. Studiuje jeszcze. Nie chcę zdradzać więcej szczegółów - powiedział poseł.
Kiedyś Migalski oświadczył nam, że jeśli się zakocha, to na zabój.