Tragedia w Milinie. Maszyna zmieliła 16-letnią Klaudię!

2014-07-24 4:00

Milin jest w szoku. Tragiczne okoliczności śmierci 16-letniej Klaudii dosłownie wstrząsnęły mieszkańcami tej wielkopolskiej wsi pod Koninem. Dziewczyna pracująca na polu przy żniwach została wciągnięta przez urządzenie do prasowania słomy. Maszyna wypluła ze swego wnętrza jej skrwawione szczątki...

- Była bardzo pracowita, kochała gospodarstwo, za wszystko czuła się odpowiedzialna - mówią załamani tragedią wujowie i ciotki dziewczyny.

16-letnia Klaudia F. nie miała łatwego życia. Z rodzinnego domu wyprowadziła się jej matka, a rok temu w wypadku samochodowym tragicznie zginął jej ojciec Tomasz F. Dziewczynę wychowywała babcia, ale duże gospodarstwo z 15 krowami było praktycznie na głowie nastolatki.

- Pomagała babci jak mogła, wszystko chciała zrobić sama. Rano doiła krowy, w południe wyjeżdżała w pole - opowiadają sąsiedzi. Klaudia uczyła się gastronomii, jednak swoją przyszłość widziała na roli, nie przy garnkach. - Kochała traktor, pole, krowy. To był jej żywioł - podkreślają wujkowie dziewczyny i opowiadają, jaka szczęśliwa wsiadała do traktora i ruszała do pracy.

Tego feralnego dnia miała do sprasowania słomę. Wszystko szło zgodnie z planem, ale, jak przypuszczają śledczy, w pewnym momencie maszyna musiała się zaciąć. - Dziewczyna najprawdopodobniej chciała naprawić urządzenie, ale go nie wyłączyła. Potem wystarczył jeden nieostrożny ruch i została wciągnięta do środka - relacjonuje Sebastian Andrzejewski ze Straży Pożarnej w Koninie.

Gdy na miejsce przyjechali ratownicy z pogotowia, na pomoc było za późno. Nastolatka zmarła. Dochodzenie w sprawie tragedii prowadzi konińska policja pod nadzorem prokuratury.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki