Wśród pretendentów do Pałacu Prezydenckiego są bogacze, jak Andrzej Olechowski (63 l.), bankruci, jak szerzej nieznany Roman Sklepowicz (55 l.) oraz dłużnicy, jak Andrzej Lepper (56 l.), który musi płacić kary zasądzone w przegranych procesach. Najbogatszy wśród kandydatów na prezydenta wydaje się Andrzej Olechowski.
- Wszyscy wiedzą, że mam parę groszy - wyznał w jednym z wywiadów. - Stan majątku kandydata ujawnimy po uzbieraniu stu tysięcy podpisów wymaganych do rejestracji - mówi nam Dominika Domańska ze sztabu wyborczego Olechowskiego.
Biorąc pod uwagę, że szanse na to są małe, oficjalnych danych nie poznamy. Te ostatnie na temat jego majątku pochodzą z kampanii prezydenckiej w 2000 r. Wtedy szacowano go na 5 mln zł. Od tego czasu Olechowski mógł się jeszcze wzbogacić, zasiada bowiem w radach nadzorczych Banku Handlowego, Euronetu, Layetana Developments Polska Oraz MCI Management SA.
Przeczytaj koniecznie: Marszałek Komorowski ogłasza: Wybory prezydenckie 20 czerwca
Biedy nie klepie również Bronisław Komorowski (58 l., PO). Majątek marszałka Sejmu, który prywatnie jeździ 9-letnim volvo, wynosi około 3 mln zł. Składa się na niego 152 tys. zł oszczędności oraz m.in. dwa mieszkania w Warszawie oraz dom i działka na Mazurach.
Pozostałym kandydatom daleko do takich pieniędzy. Choć całkiem dobrze radzi sobie Jarosław Kaczyński (61 l.), z którego jeszcze niedawno pokpiwano, że nie ma konta w banku. Prezes PiS zgromadził ok. 100 tys. zł oszczędności i jest współwłaścicielem domu o wartości 1,8 mln zł. W sumie jego majątek można oszacować na około pół miliona złotych.
Szef PSL Waldemar Pawlak (51 l.) podaje w swoim oświadczeniu, że odłożył ok. 50 tys. zł, jeździ 8-letnią skodą i gospodaruje na 27-hektarach, z których ma ok. 35 tys. zł rocznego dochodu. Natomiast Grzegorz Napieralski (36 l.), przewodniczący SLD, jest dopiero na dorobku. Ma samochód w leasingu, mieszka z rodziną na 48 metrach kwadratowych w Szczecinie, a na koncie zgromadził ok. 42 tys. zł.
A co z resztą kandydatów? Andrzej Lepper (56 l.), lider Samoobrony, przedstawia się jako niezamożny rolnik. Wśród 22 kandydatów do prezydentury jest i prawdziwy biedak. A przynajmniej osoba za takiego się podająca. To Roman Sklepowicz (55 l.). Na swojej stronie internetowej pisze o sobie: "Bankrut i człowiek wyjęty spod prawa".
Sprawdź też: Tak marnuje się publiczne pieniądze! 30 milonów zł na zaproszenia na wybory!
Andrzej Olechowski (63 l.) - 5 mln
Kandydat popierany przez Stronnictwo Demokratyczne zasiada w radach nadzorczych wielu ważnych instytucji finansowych
Bronisław Komorowski (58 l.) - 3 mln
Kandydat PO posiada 152 tys. zł oszczędności. Na jego majątek składają się dwa mieszkania w stolicy oraz dom i działka na Mazurach
Jarosław Kaczyński (61 l.) - 0,5 mln
Kandydat PiS ma 100 tys. zł oszczędności. Jest też właścicielem 1/6 domu na warszawskim Żoliborzu o wartości 1,8 mln zł
Waldemar Pawlak (51 l.) - 400 tys
Kandydat PSL ma 50 tys. zł oszczędności. Posiada też gospodarstwo, które może być warte 350 tys. zł. Wartość majątku starannie ukrywa
Grzegorz Napieralski (36 l.) - 250 tys.
Kandydat SLD ma 42 tys. zł oszczędności i zajmuje z rodziną mieszkanie 48 m2, warte 200 tys. zł. Utrzymuje się z sejmowego uposażenia
Andrzej Lepper (56 l.)
Kandydat Samoobrony ma 42 ha ziemi, która daje mu... 5 tys. zł rocznie. Spłaca też długi po przegranych procesach