Minister Arłukowicz POMAGAŁ POSZKODOWANYM w wypadku
Chociaż od lat zajmuje się wyłącznie polityką - minister Bartosz Arłukowicz (40 l.) nie zapomniał, że jest lekarzem. Kiedy wracał z pogrzebu Andrzeja Leppera (†57 l.) był świadkiem groźnego wypadku. Bez wahania ruszył z pomocą rannym ofiarom zderzenia busu i samochodu osobowego.
- Na miejscu była już jedna karetka, ale poszkodowanych było kilku - opowiada "Super Expressowi" Arłukowicz.
- Nie była to jednak karetka z lekarzem, tylko z ratownikiem. Udzielaliśmy pomocy poszkodowanym, to był normalny lekarski odruch - zapewnia minister.