Minister Grabarczyk nie ukrywał radości z tego, że obwodnica w końcu będzie dostępna dla kierowców. Jak czytamy w „Fakcie” na uroczystym otwarciu bronił się, że przeciągające się prace drogowców były związane z „ problemami z decyzjami środowiskowymi”.
- To był dreszczowiec z wieloma zmianami akcji – podsumował szef resortu infrastruktury, który przed paroma tygodniami o mały włos nie wyleciał z rządu.
Patrz też: 35 kumpli i znajomych Cezarego Grabarczyka LISTA
Na uroczystym przecięciu wstęgi nie zabrakło także miejscowych urzędników. Gazeta zauważa, że chętnych do trzymania nożyczek było aż 7 oficjeli, a nożyczek było tylko cztery pary. Minister Grabarczyk nie dopuścił do zgrzytów i pozwolił każdemu przeciąć wstęgę, by urzędnicy mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.