Minister Kopacz o proteście pielęgniarek w Sejmie: Nikt nie usunie ich siłą, podzielę się jedzeniem

2011-03-18 10:44

W galerii sejmowej trwa protest pielęgniarek z OZZPiP przeciwko zmianom w kontraktowaniu ich pracy. Żądają żeby kontrakty nie zostały wpisane do ustawy zdrowotnej. Minister zdrowia Ewa Kopacz liczy na kulturalną rozmowę. Wierzy też w mądrość pielęgniarek, które nie będą okupywać Sejmu dzień i noc, czym mogłyby zaszkodzić pacjentom. Jeśli jednak zostaną tam dłużej zapewnia, że nikt ich siłą nie wyrzuci, a ona sama będzie służyła im pomocą gdy będą głodne i spragnione.

Siostry z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) od czwartku okupują Sejm walcząc o to, by z nowej ustawy zdrowotnej usunąć niekorzystny dla nich zapis o umowach cywilnoprawnych.

Minister zdrowia Ewa Kopacz, która była gościem Kontrwywiadu RMF FM podchodzi do protestu ze spokojem. Liczy, że dojdzie do porozumienia z pielęgniarkami, których nikt nie zamierza usuwać siłą z Sejmu.

Przeczytaj koniecznie: Nie dopłacisz do lekarza, szybciej umrzesz!

- Na kontraktach są zatrudnione panie w tym samym zawodzie, też pielęgniarki. I te panie dzisiaj apelują do związku i mówią: "nie zabierajcie nam tej formy zatrudnienia" – przekonuje szefowa resortu zdrowia.

- Wierzę w to, że ludzie, którzy trafiają do zawodu medycznego - czy to pielęgniarka, czy lekarz - mają swoją życiową mądrość i nie zrobią niczego, co mogłoby zaszkodzić polskim pacjentom – dodaje.

Minister Kopacz broni kontraktów, które według niej są szansą dla niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej.  - Racjonalność rozkładania kontraktu na 12 miesięcy, możliwość, nawet wtedy, kiedy skończy się kontrakt, przyjmowania po godzinach, walki o pacjenta po to, aby dostać większy kontrakt - to jest szansa dla niepublicznych – tłumaczy.

Szefowa resortu zdrowia pokusiła się też o bilans sukcesów prac ministerstwa. Chwali się koszykiem świadczeń gwarantowanych, nowoczesnym ratownictwem przedszpitalnym z lądowiskami, centrami urazowymi, nowymi karetkami, śmigłowcami i dobrze zarabiającymi, wykształconymi ratownikami oraz programem transplantologii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają