W rozmowie z „Faktem” na pytanie o miejsce pobytu mordercy Mariusza Trynkiewicza, który opuścił już więzienie Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził krótko i stanowczo: „Nie wiem tego i nie powinienem wiedzięc. To jest wiedza zastrzeżona dla bardzo wąskiego, kilkuosobowego grona w Komendzie Głównej Policji (…) oraz policjantów, którzy z nim (Mariuszem Trynkiewiczem przy. red.) są. I tak niech zostanie”.
Czytaj: Trynkiewicz ciągle jest we Wrocławiu! Morderca dzieci w mieszkaniu dla świadków koronnych
Minister Sienkiewicz stwierdził też, że nie do jego obowiązków należy ocenianie całej sytuacji wokół Trynkiewicza i tego, że zajmuje się nim policja, wozi po kraju i przenosi z miejsca w miejsce. To jego zdaniem zadanie policji, na której ciąży podwójna i ogromna odpowiedzialność. Po pierwsze, by Trynkiewicz nikomu nic nie zrobił, nikogo nie skrzywdził, a po drugie, by to ludzie nie zrobili krzywdy Trynkiewiczowi. Bartłomiej Sienkiewicz nie chciał powiedzieć jak długo ochrona Mariusza Trynkiewicza ma potrwać, stwierdził tylko: „Chciałbym wszystkich uspokoić, że tak długo jak ten nadzór będzie realizowany Trynkiewicz nikomu nic złego nie zrobi”.