Po katastrofie pociągów w Szczekocinach ministerstwo transportu dokładnie skontroluje procedury bezpieczeństa na kolei. - Wydałem odpowiednie dyspozycje aby w pierwszej kolejności Urząd Transportu Kolejowego przeprowadził kontrolę na posterunkach dyżurnych ruchu - mówił w poniedziłkowej "Kropce nad i" minister Nowak.
Szef resortu transportu podkreślił, że chce się skupić na modernizacji kolei, by poprawić bezpieczeństwo podróżnych. Jednocześnie zastrzegł, że zmian nie da się wprowadzić od razu. To samo powtarzał w programie "Tomasz Lis na żywo".
- Zapóźnienia na kolei są gigantyczne, ale my tego nie naprawimy z poniedziałku na wtorek. Już uruchomiliśmy bardzo dużo inwestycji. Jak chociażby przy połączeniu Warszawy z Wrocławiem. Do 2014 roku pojedziemy tamtędy w 3,5 h. Z kolei z Gdańska do Poznania dojedziemy w mniej niż 3 h. Modernizujemy trasę z Gdańska przez Warszawę do Krakowa i Katowic. Pojedziemy tamtędy 230 km/h. To brzmi jak marzenie, ale ono się realizuje na naszych oczach – obiecywał gość Tomasza Lisa.
Minister Nowak uważa, że jest za wcześnie, by wskazywać winnych katastrofy i oceniać odpowiedzialnych za tragedię.
Doświadczenia pokazują jednak, że jeśli winni nie zostaną ukarani od razu, to później wymiar sprawiedliwości jest dla nich łaskawszy.
Minister NOWAK zapowiedział KONTROLĘ wszystkich DYŻURNYCH RUCHU i poprawę BEZPIECZEŃSTWA na KOLEI
Katastrofa kolejowa w Szczekocinach obnażyła prawdę o działaniu kolei w Polsce. Z raportu Europejskiej Agencji Kolejowej wynika, że nasz kraj wypada najgorzej w Europie pod względem liczby wypadków na torach. Minister transportu zapewnia, że zrobi wszystko, by zmodernizować kolej i poprawić bezpieczeństwo podróżnych, ale Polskie Koleje Państwowe są bardzo zapóźnione. W pierwszej kolejności Sławomir Nowak chce przeprowadzić kontrolę wszystkich dyżurnych ruchu w całym kraju.