- Psy od lat pełnią służbę w Służbie Celnej. Nie wyobrażamy sobie zwalczania przemytu narkotyków czy papierosów bez pomocy naszych czworonogów. Swoimi umiejętnościami doprowadzają przemytników do rozpaczy, chronią nasz budżet przed skutkami oszustw, zachwycają na licznych pokazach i konkursach. Są to zwierzęta starannie wyselekcjonowane, wyszkolone, bardzo inteligentne, które rozumieją i czują. Wydawałoby się, że skoro z nawiązką zapracowały na swoje utrzymanie, to Służba Celna zapewni im przynajmniej budę i miskę karmy na zasłużonej emeryturze - napisali przedstawiciele Służby Celnej na swojej stronie internetowej.
Rozporządzenie ministra finansów z 23 listopada, które nakazuje usypiać psy po zakończonej służbie, dotyczy przypadków, gdy nie znajdzie się nikt chętny na kupno zwierzęcia.
Decyzja ministra - według celników - w sposób oczywisty jest sprzeczna z ustawą o ochronie praw zwierząt.
Co ważne, resort finansów tworząc nowe przepisy miał sygnały - jak podaje Polskie Radio - że pomysł usypiania zdrowych psów narusza prawa zwierząt.
Zapytani przez TVN24.pl przedstawiciele ministerstwa nie chcieli komentować sprawy.
W internecie można podpisywać petycję do premiera Donalda Tuska z żądaniem wycofania zarządzenia Jacka Rostowskiego.